Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przemycali, mordowali - a wszystko w świetle jupiterów i bez skrępowania. Nawet jak trafiali za kraty, to na krótko. Ostatnie akcje policji, aresztowania bossów Pruszkowa, procesy Dziada, Oczki, Krakowiaka i wielu innych pozwalają sądzić, że czas bezkarności już się skończył. Dlaczego jednak tak długo to trwało? Dlaczego pozwolono, aby przez całą dekadę polskie mafie rosły w siłę, bogaciły się i obracały brudnymi pieniędzmi?

PIOTR PYTLAKOWSKI

Opowiemy dzisiaj o polskiej mafii na przykładzie najpotężniejszej tego typu rodzimej organizacji - gangu pod nazwą Pruszków.

Można spierać się o nazewnictwo - czy to już mafia, czy zaledwie przestępczość zorganizowana. Można dyskutować na temat statystyki - ilu tak naprawdę
przemycali, mordowali - a wszystko w świetle jupiterów i bez skrępowania. Nawet jak trafiali za kraty, to na krótko. Ostatnie akcje policji, aresztowania bossów Pruszkowa, procesy Dziada, Oczki, Krakowiaka i wielu innych pozwalają sądzić, że czas bezkarności już się skończył. Dlaczego jednak tak długo to trwało? Dlaczego pozwolono, aby przez całą dekadę polskie mafie rosły w siłę, bogaciły się i obracały brudnymi pieniędzmi? &lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;PIOTR PYTLAKOWSKI&lt;/&gt;<br><br>Opowiemy dzisiaj o polskiej mafii na przykładzie najpotężniejszej tego typu rodzimej organizacji - gangu pod nazwą Pruszków.<br><br>Można spierać się o nazewnictwo - czy to już mafia, czy zaledwie przestępczość zorganizowana. Można dyskutować na temat statystyki - ilu tak naprawdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego