operacyjny wysokości 12 tys. rubli. Korzystała z pomocy działającej od lat 60. w ZSRR grupy operacyjnej Wisła, która wspomagała KGB głównie w inwigilacji obywateli polskich pracujących w ZSRR. Wspierali ją funkcjonariusze innych pionów SB, na czele z kontrwywiadem. W działania zaangażował się nawet Zarząd Zwiadu Wojsk Ochrony Pogranicza. <br>Funkcjonariusze SB delegowani do Związku Radzieckiego otrzymali telefony kontaktowe do pracowników KGB, którzy poza Moskwą pełnili całodobowe dyżury w takich miastach jak Kijów, Leningrad, Mińsk i Tallin. Z kolei w pociągach z polskimi turystami kontakty między funkcjonariuszami polskiej i radzieckiej bezpieki umożliwiali kierownicy pociągów (pociągi te po przekroczeniu granicy były oficjalnie pilotowane przez