się do spraw przyznawania odznaczeń państwowych, ale nie wynikało to ze złej woli, bynajmniej. To raczej wynik braku rozeznania w mechanizmach funkcjonowania naszej socjalistycznej demokracji.<br>- E! Nie o to chodzi, z tym to oni sobie sami w terenie poradzą, ale jeśli idzie o sprawy kadrowe i finansowe, to sprawa nieco delikatna i dotyka żywotnych interesów naszej Partii i społeczeństwa, sami rozumiecie. Dajcie nam trochę czasu, towarzyszu, nie bądźcie w gorącej wodzie, tego ten. Przekonsultuję zagadnienie z towarzyszką Walentyną i za kilka dni, no góra za tydzień, porozmawiam z Korbasem. Naprawdę oszczędzicie sobie wiele czasu nie fatygując się teraz do stolicy. Wy