Typ tekstu: Blog
Tytuł: zupa-jabłkowa
Rok: 2003
urokowi panny XX i przystał na jej propozycję. Był ciut zły, gdyż stracił trochę czasu na dojazd do ZOO. Mógł go przecież wykorzystać na coś innego (oczywiście razem z panną XX:P) Dojazd na lodowisko nie zabrał im dużo czasu. Gdy tylko się tam znaleźli, pan XY założył łyżwy na delikatne stopy swojej partnerki, rozmiar 39, po czym pocałował ją szarmancko w rękę. Na twarzy panny XX od razu pojawił się rumieniec... Gdy już znaleźli się na lodzie okazało się, że pan XY nie jest najlepszy w te klocki;). Panna XX pokładała się ze śmiechu, gdy pan XY miał problemy z
urokowi panny XX i przystał na jej propozycję. Był ciut zły, gdyż stracił trochę czasu na dojazd do ZOO. Mógł go przecież wykorzystać na coś innego (oczywiście razem z panną XX:P) Dojazd na lodowisko nie zabrał im dużo czasu. Gdy tylko się tam znaleźli, pan XY założył łyżwy na delikatne stopy swojej partnerki, rozmiar 39, po czym pocałował ją szarmancko w rękę. Na twarzy panny XX od razu pojawił się rumieniec... Gdy już znaleźli się na lodzie okazało się, że pan XY nie jest najlepszy w te klocki;). Panna XX pokładała się ze śmiechu, gdy pan XY miał problemy z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego