i wymiaru sprawiedliwości. Tandem popycha Unię w kierunku większej zwartości i sprawności.<br>W imię tych samych celów większościowa koalicja - 23 państwa na 25 - popiera w zasadzie wypracowany przez Konwent Europejski projekt traktatu konstytucyjnego. Projekt na pewno niedoskonały, ale oparty na wielostronnych kompromisach. Mówienie w tym wypadku o dyktacie jest zupełną demagogią: Francja i Niemcy nie zagroziły przecież i zagrozić nie mogły Belgom, Czechom, Finom, Grekom, Holendrom, Łotyszom czy Włochom jakimikolwiek sankcjami.<br>Polsce też grożą nie sankcje, ale grozi nam samoizolacja i osłabianie Unii - to znaczy podważanie własnej przyszłości. Może warto więc przypomnieć cyniczne amerykańskie powiedzenie: &lt;foreign&gt;"If you can't lick them, join