Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Mówią wieki
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
Był to ulubiony motyw propagandowy antyarystokratycznej opozycji, chętnie wspieranej przez władców widzących w dominacji arystokratów zagrożenie dla swej własnej pozycji.
Drugim sojusznikiem Korony okazała się drobna szlachta. W 1600 r., jak wspomniano, stan szlachecki liczył 400 dorosłych mężczyzn, w 1700 zaś już 2500. Wzrost ów nie był jednak konsekwencją eksplozji demograficznej, lecz rezultatem masowych nobilitacji, które zaczęły się po 1620 r. i nasiliły w połowie stulecia. Stara szlachta, o rodowodzie sięgającym przed 1600 r., stanowiła już tylko 20 proc. stanu. Reszta to plebejusze i cudzoziemcy, którzy nabyli szlachectwo za usługi w wojsku lub administracji. Szlachecki przywilej monopolu na urzędy i wyższe
Był to ulubiony motyw propagandowy antyarystokratycznej opozycji, chętnie wspieranej przez władców widzących w dominacji arystokratów zagrożenie dla swej własnej pozycji.<br>Drugim sojusznikiem Korony okazała się drobna szlachta. W 1600 r., jak wspomniano, stan szlachecki liczył 400 dorosłych mężczyzn, w 1700 zaś już 2500. Wzrost ów nie był jednak konsekwencją eksplozji demograficznej, lecz rezultatem masowych nobilitacji, które zaczęły się po 1620 r. i nasiliły w połowie stulecia. Stara szlachta, o rodowodzie sięgającym przed 1600 r., stanowiła już tylko 20 proc. stanu. Reszta to plebejusze i cudzoziemcy, którzy nabyli szlachectwo za usługi w wojsku lub administracji. Szlachecki przywilej monopolu na urzędy i wyższe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego