Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
pustą chlip), wszamaliśmy obiad bardzo duży i w naszej knajpce zaoferowano nam, że podwiozą nas na dworzec :P
W pociągu w drodze powrotnej było aż za luxusowo, bo mieliśmy miejscówki i tak dziwnie się czułam... Podróż umilił nam Maciek, któremu pod fotel wpadł zestaw słuchawkowy i żeby go odzyskać musieliśmy demontować kaloryfer :P Potem graliśmy w scrabble, a po tym wysiłku umysłowym cholernie zmęczeni wysiedliśmy na centralnym. Przeżyłam jazdę z tatą Adama, a w domciu wzięłam kąpiel (ehh to już nie to samo, co nad morzem...) i poszłam spać.
A rano miał miejsce brutalny back to reality, więc nawet mi się
pustą chlip), &lt;orig&gt;wszamaliśmy&lt;/&gt; obiad bardzo duży i w naszej knajpce zaoferowano nam, że podwiozą nas na dworzec &lt;emot&gt;:P&lt;/&gt;<br>W pociągu w drodze powrotnej było aż za luxusowo, bo mieliśmy miejscówki i tak dziwnie się czułam... Podróż umilił nam Maciek, któremu pod fotel wpadł zestaw słuchawkowy i żeby go odzyskać musieliśmy demontować kaloryfer &lt;emot&gt;:P&lt;/&gt; Potem graliśmy w scrabble, a po tym wysiłku umysłowym cholernie zmęczeni wysiedliśmy na centralnym. Przeżyłam jazdę z tatą Adama, a w domciu wzięłam kąpiel (ehh to już nie to samo, co nad morzem...) i poszłam spać. <br>A rano miał miejsce brutalny back to reality, więc nawet mi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego