Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
Chciała pani popełnić samobójstwo, bo nie chciało się pani żyć.
- Co ty wygadujesz, Moniko.
Naprawdę musisz mi uwierzyć, że to był przypadek.
- Czy tylko muszę? - upiera się.
- Przysięgam więc, że to był przypadek.
Znowu na mnie spojrzała.
- Wierzę pani - powiedziała, ale wiedziałam, że nie mówiła prawdy.
- Przepraszam, nie powinnam pani denerwować.
Wstała i zebrała naczynia. W drzwiach odwraca jeszcze na chwilę twarz i obrzuca mnie świdrującym spojrzeniem.
Opanowuje mnie nagła złość.
- Siostro Moniko! - krzyczę.
- To był tylko przypadek!
Niech pani zapamięta, że to był tylko przypadek.
Rozumie pani? - krzyczę, ale już mniej pewnie, załamującym się głosem.
- Przepraszam, bardzo panią przepraszam, pani
Chciała pani popełnić samobójstwo, bo nie chciało się pani żyć.<br> - Co ty wygadujesz, Moniko.<br> Naprawdę musisz mi uwierzyć, że to był przypadek.<br> - Czy tylko muszę? - upiera się.<br> - Przysięgam więc, że to był przypadek.<br> Znowu na mnie spojrzała.<br> - Wierzę pani - powiedziała, ale wiedziałam, że nie mówiła prawdy.<br> - Przepraszam, nie powinnam pani denerwować.<br> Wstała i zebrała naczynia. W drzwiach odwraca jeszcze na chwilę twarz i obrzuca mnie świdrującym spojrzeniem.<br> Opanowuje mnie nagła złość.<br> - Siostro Moniko! - krzyczę.<br> - To był tylko przypadek!<br> Niech pani zapamięta, że to był tylko przypadek.<br> Rozumie pani? - krzyczę, ale już mniej pewnie, załamującym się głosem.<br> - Przepraszam, bardzo panią przepraszam, pani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego