Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
imieninach tylko o tym się mówiło. Zresztą sam wiesz. Byłam piękna nie jako ja, ale jako żona Kosińskiego, mistrza Polski i zwycięzcy różnych tam imprez zagranicznych. Więc go zapytałam któregoś dnia,. co będzie, kiedy zacznie przegrywać, kiedy znajdzie się ktoś lepszy. Bo on nie jest przyzwyczajony do porażek, dlatego tak denerwuje go moje odejście. Odpowiedział mi, że jak się znajdzie taki, co go dojdzie na rajdzie, to dalej już na pewno nie pojedzie. Że ma na to sposoby.
- To były takie sobie przechwałki.
- Może. Ale dużo o tym myślałam teraz. O Gorczycy i o tym nieszczęsnym Skowrońskim.
- Co też ci przychodzi
imieninach tylko o tym się mówiło. Zresztą sam wiesz. Byłam piękna nie jako ja, ale jako żona Kosińskiego, mistrza Polski i zwycięzcy różnych tam imprez zagranicznych. Więc go zapytałam któregoś dnia,. co będzie, kiedy zacznie przegrywać, kiedy znajdzie się ktoś lepszy. Bo on nie jest przyzwyczajony do porażek, dlatego tak denerwuje go moje odejście. Odpowiedział mi, że jak się znajdzie taki, co go dojdzie na rajdzie, to dalej już na pewno nie pojedzie. Że ma na to sposoby.<br>- To były takie sobie przechwałki.<br>- Może. Ale dużo o tym myślałam teraz. O Gorczycy i o tym nieszczęsnym Skowrońskim.<br>- Co też ci przychodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego