Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 03.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
osiągnęły w ubiegłym roku rekordowo wysokie wyniki. Zysk niektórych przekroczył nawet 2 mld zł. Dobrą sytuację finansową mają też inne firmy. Ich przychody rosną szybciej niż koszty. W ubiegłym roku do przedsiębiorstw wpłynęło kilkanaście procent więcej pieniędzy niż w roku 2003. I co z tego?
Zwykłych obywateli statystyka po prostu denerwuje. Satyryk Marian Załucki pisał w czasach PRL, że jak się wszystkie nasze wiktorie pozlicza, to radość człowieka rozpiera i duma go łechce, a gdy się rozejrzy, to wierzyć się nie chce. Tak jest dzisiaj, gdy czytamy o wynikach polskiej gospodarki.
Pouczające jest porównanie dwóch wykresów. Jeden obrazuje produkcję sprzedaną przemysłu
osiągnęły w ubiegłym roku rekordowo wysokie wyniki. Zysk niektórych przekroczył nawet 2 mld zł. Dobrą sytuację finansową mają też inne firmy. Ich przychody rosną szybciej niż koszty. W ubiegłym roku do przedsiębiorstw wpłynęło kilkanaście procent więcej pieniędzy niż w roku 2003. I co z tego?<br>Zwykłych obywateli statystyka po prostu denerwuje. Satyryk Marian Załucki pisał w czasach PRL, że jak się wszystkie nasze wiktorie pozlicza, to radość człowieka rozpiera i duma go łechce, a gdy się rozejrzy, to wierzyć się nie chce. Tak jest dzisiaj, gdy czytamy o wynikach polskiej gospodarki. <br>Pouczające jest porównanie dwóch wykresów. Jeden obrazuje produkcję sprzedaną przemysłu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego