uciążliwe przy wyprzedzaniu i podczas jazdy na zakrętach. Kiedy w połowie zakrętu chcemy, dodając gazu, "wyciągnąć" samochód, zwykle okazuje się to niemożliwe. Kiedy przekładnia wreszcie zredukuje bieg i autko zacznie przyspieszać, jesteśmy już dawno na prostej. Oczywiście, dotyczy to tylko szybkiej jazdy, niemniej jednak sama świadomość braku jakiejkolwiek rezerwy mocy denerwuje. Dlatego przed manewrem wyprzedzania albo wirażem, który mamy zamiar pokonać szybko, opłaca się przełączyć dźwignię na pozycję Ds. Niewątpliwie zwiększa to zużycie paliwa, ale... Częste "wachlowanie" dźwignią okazuje się dość niewygodne. Jest za długa i kiedy z przodu siedzą dwie osoby, trzeba się sporo namęczyć, żeby to zrobić. Podsumowując, automatyczna