z którymi czyniłby to samo, mszcząc się za długie lata obojętności, nie zrealizowanych flirtów, gorączkowych rozmyślań.<br>Cóż Niemcy, oni byli odskocznią, ruszyli wielki wiatr historii, który mógł wydąć żagle jego korabia. No, a jeśli zginąć, to jako powieszony przynajmniej za siódme żebro. A jeśli nie zginąć, to wjechać na koniu depczącym kopytami pęki białych i czerwonych róż.<br>Oto Jacek ukradł pistolet i nie chcą go nawet dać do ręki "Jeannotowi". Powiadają: "Przeszkoliliśmy się w rozbieraniu, czyszczeniu i celowaniu, daliśmy na dzielnicę - niech inni się szkolą. Jeśli będzie akcja - broń znajdzie się". Zatracą, zatracą na pewno. A jemu nie wierzą.<br>Zastanawiał się