tak uważa, to jest w wielkim błędzie!). Nowa (tzn. znana już od dwóch lat) cordoba ze swoją poprzedniczką wspólną ma jedynie linię boczną, cała reszta to właściwie inny samochód. <br>Po zajęciu miejsca za kierownicą bezbłędnie odgadujemy przynależność hiszpańskiego producenta aut do niemieckiego Volkswagena. Wszystkie materiały niezłej jakości, czytelna i funkcjonalna deska rozdzielcza oraz duży ciekłokrystaliczny wyświetlacz w centralnym miejscu konsoli. Po prostu, to, czego szukamy, zawsze jest pod ręką - typowa niemiecka ergonomia. Należy dodać, że zegary i cały panel środkowy podświetlone są na czerwono i jest to kolor, który komuś mógłby przeszkadzać. Nam jednak nie wadził, a nawet dodawał sportowego charakteru samochodowi