za bardzo się nie zasłaniała, żeby go nie zdenerwować. No bo co ona może? Języka nie zna, siedzi tu nielegalnie, zawód sobie wybrała taki, a nie inny, więc musi to znosić. Jak deszcz. Pada, facet, to pada, fryzurę zmoczy, tapetę na gębie rozmaże, ale przecież nie będziesz się złościć na deszcz. Jak kominiarz czyści komin, to się cały uświni, a ona jak dupy pod dworcem daje, to i łeb ma obity. Każda robota ma swoje brudne strony. Nawet ty, jak piszesz, to cię pewnie kręgosłup od siedzenia boli. Ja też obrywałam, ale Polki nigdy nie maja aż tak źle. Zawsze można