Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
się chyba w kształcie nosa i podbródka, i może w ogóle byłoby łatwiejsze do uchwycenia, gdyby mogła sobie wyobrazić ojca z wyrazem szczerej wesołości. Ale nie mogła.
Nigdy go takim nie widziała.

7.

Gabriela miała problem. Urlop mogła wziąć dopiero po okresie egzaminów wstępnych, a tu pogoda - dotąd zimna i deszczowa - odmieniła się nagle z końcem czerwca. Należałoby dokądś wysłać Pyzę i Tygryska, lecz, po pierwsze - nie było dokąd, a po drugie - nie było z kim. Gdyby nawet Grzegorz nie był, jak ona, pracownikiem naukowym uniwersytetu i tak nie mogłaby sobie wyobrazić, żeby pozostawiony na łonie natury wraz z pasierbicami - nie
się chyba w kształcie nosa i podbródka, i może w ogóle byłoby łatwiejsze do uchwycenia, gdyby mogła sobie wyobrazić ojca z wyrazem szczerej wesołości. Ale nie mogła.<br>Nigdy go takim nie widziała.<br><br>7.<br><br>Gabriela miała problem. Urlop mogła wziąć dopiero po okresie egzaminów wstępnych, a tu pogoda - dotąd zimna i deszczowa - odmieniła się nagle z końcem czerwca. Należałoby dokądś wysłać Pyzę i Tygryska, lecz, po pierwsze - nie było dokąd, a po drugie - nie było z kim. Gdyby nawet Grzegorz nie był, jak ona, pracownikiem naukowym uniwersytetu i tak nie mogłaby sobie wyobrazić, żeby pozostawiony na łonie natury wraz z pasierbicami - nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego