Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 09.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
obyczajowych. Pierwsze to walentynki, a dzień wcześniej takie, w którym czegoś miłego trudno się doszukać - koncert Marylin Mansona.
Pisze o nim w niniejszym numerze "DD" Tomasz Kunert, warto jednak dodać parę słów wyjaśnienia na temat zjawiska "mansonizmu". Wbrew rozpowszechnionym poglądom muzyk, który na koncertach odgryza kurczakom głowy, nie wyskakuje jak diabełek z pudełka. Jest raczej żywym odzwierciedleniem pewnych społecznych potrzeb: buntu przeciw instytucjom, nonkonformizmu, tzw. swobody twórczej itp. I nie ma co się łudzić, że oto pojawił się nowy, samorodny prorok dla nastolatków. Manson to dzieło sztabu specjalistów od wyciągania pieniędzy od naiwnych, zaprogramowany w szczegółach pozer i grajek, który - gdyby
obyczajowych. Pierwsze to walentynki, a dzień wcześniej takie, w którym czegoś miłego trudno się doszukać - koncert Marylin Mansona. <br> Pisze o nim w niniejszym numerze "DD" Tomasz Kunert, warto jednak dodać parę słów wyjaśnienia na temat zjawiska &lt;orig&gt;"mansonizmu"&lt;/&gt;. Wbrew rozpowszechnionym poglądom muzyk, który na koncertach odgryza kurczakom głowy, nie wyskakuje jak diabełek z pudełka. Jest raczej żywym odzwierciedleniem pewnych społecznych potrzeb: buntu przeciw instytucjom, nonkonformizmu, tzw. swobody twórczej itp. I nie ma co się łudzić, że oto pojawił się nowy, samorodny prorok dla nastolatków. Manson to dzieło sztabu specjalistów od wyciągania pieniędzy od naiwnych, zaprogramowany w szczegółach pozer i grajek, który - gdyby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego