Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
wspólnego macierzystego obszaru, ze wschodniej części Mongolii Wewnętrznej, powinni być nawzajem podobni do siebie, a także z łatwością porozumiewać się dzięki wspólnocie języka. Nic bardziej złudnego! W samej tylko Ameryce Północnej istnieje pięćdziesiąt sześć (Powell) lub pięćdziesiąt osiem (McGee) rodzin językowych, z których trzydzieści liczy sobie łącznie aż sześćset ważniejszych dialektów. Nierzadko nawet sąsiadujące ze sobą plemiona nie były w stanie się porozumieć. Poradzono sobie tworząc "mowę znaków", czyli język gestów, oparty głównie na ruchu palców i rąk. Posługiwały się nim zwłaszcza koczownicze plemiona prerii, lecz był on na tyle obrazowy i prosty, że rozumieli go też przybysze z Europy. Porozumiewano
wspólnego macierzystego obszaru, ze wschodniej części Mongolii Wewnętrznej, powinni być nawzajem podobni do siebie, a także z łatwością porozumiewać się dzięki wspólnocie języka. Nic bardziej złudnego! W samej tylko Ameryce Północnej istnieje pięćdziesiąt sześć (Powell) lub pięćdziesiąt osiem (McGee) rodzin językowych, z których trzydzieści liczy sobie łącznie aż sześćset ważniejszych dialektów. Nierzadko nawet sąsiadujące ze sobą plemiona nie były w stanie się porozumieć. Poradzono sobie tworząc "mowę znaków", czyli język gestów, oparty głównie na ruchu palców i rąk. Posługiwały się nim zwłaszcza koczownicze plemiona prerii, lecz był on na tyle obrazowy i prosty, że rozumieli go też przybysze z Europy. Porozumiewano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego