całą inteligencję wkładasz w to, żeby wasz zwykły związek uczynić związkiem skonsumowanym. Zdarzają ci się uśmiechy skromne, a nawet wstydliwe, które oddają twoją, he, he, niewinność w sprawach seksualnych, co zresztą zawsze ujmuje nawet najbardziej odurzone miłością kobiety. Kiedy się w ogóle nie uśmiechasz, to znaczy, że bardzo cierpisz, np. dlatego, że już pół godziny upłynęło od jej ostatniego telefonu.<br><br>Pod napięciem<br>Naturalnym elementem towarzyszącym zakochaniu jest wzmożone napięcie emocjonalne, czyli stres. U kobiet i mężczyzn manifestuje się on jednak zgoła inaczej.<br>Ona: wierci się na krześle, często zakłada nogę na nogę, podświadomie zaciska i rozluźnia mięśnie ud, poprawia ramiączka stanika