Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 46
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
zatytułował "Antysemityzm po polsku" - używając słowa, które nie chce przejść przez gardło purpuratom - to jeszcze pomieścił w nim takie oto zdania: "Jak jest w Polsce - każdy widział i widzi (chyba że nie chce widzieć). Kioski i stragany przykościelne szczodrze nam oferujące całą gamę wydawnictw antysemickich. Nie w każdej, niestety, parafii, dlatego pewien ojciec jezuita pełen ducha poświęcenia wozi na misje i rekolekcje całą walizę broszur i ulotek antyżydowskich. (...) Pocieszmy się, że antysemityzm to nie jest polska specialite de la maison, niektórzy przekonują, że w innych krajach, na przykład we Francji, jest o wiele gorzej. Ale we Francji dziewięć procent pytanych nie
zatytułował "Antysemityzm po polsku" - używając słowa, które nie chce przejść przez gardło purpuratom - to jeszcze pomieścił w nim takie oto zdania: "Jak jest w Polsce - każdy widział i widzi (chyba że nie chce widzieć). Kioski i stragany przykościelne szczodrze nam oferujące całą gamę wydawnictw antysemickich. Nie w każdej, niestety, parafii, dlatego pewien ojciec jezuita pełen ducha poświęcenia wozi na misje i rekolekcje całą walizę broszur i ulotek antyżydowskich. (...) Pocieszmy się, że antysemityzm to nie jest polska specialite de la maison, niektórzy przekonują, że w innych krajach, na przykład we Francji, jest o wiele gorzej. Ale we Francji dziewięć procent pytanych nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego