Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
to ojciec staje okoniem. Interes załatwiam dla Makowskich z pierwszego piętra, jeśli już o to chodzi.
- I o to mi chodzi, i w związku z tym o wiele innych rzeczy.
Ojciec nabił fajkę drobno pokrajanymi łodygami tytoniowymi i palił ją dokładnie. Była to nie pozostawiająca wątpliwości oznaka, że będzie mówił długo i pragnie być uważnie wysłuchany. W miękkich pantoflach kroczył powoli po pluszowym chodniku, po puszystych, fioletowych kwiatach na czarnym tle.
Mijał Lśniące polerowaniem meble z lepszych czasów, mahoniowy stolik, na którym stało niegdyś radio przynoszące co wieczór melodię rosyjskiej mowy, ulubionej jak własna. Mijał szafę biblioteczną ziejącą teraz ciemną pustką
to ojciec staje okoniem. Interes załatwiam dla Makowskich z pierwszego piętra, jeśli już o to chodzi.<br>- I o to mi chodzi, i w związku z tym o wiele innych rzeczy.<br>Ojciec nabił fajkę drobno pokrajanymi łodygami tytoniowymi i palił ją dokładnie. Była to nie pozostawiająca wątpliwości oznaka, że będzie mówił długo i pragnie być uważnie wysłuchany. W miękkich pantoflach kroczył powoli po pluszowym chodniku, po puszystych, fioletowych kwiatach na czarnym tle.<br>Mijał Lśniące polerowaniem meble z lepszych czasów, mahoniowy stolik, na którym stało niegdyś radio przynoszące co wieczór melodię rosyjskiej mowy, ulubionej jak własna. Mijał szafę biblioteczną ziejącą teraz ciemną pustką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego