Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
mocy silniejszej niż mędrcy - odparł stanowczo Gwidon. - Nikt.
- To wiem - odparł spokojnie Kwiryn. - Ale nie zapominam o tym - przyciszył głos - że gdzieś w krainie znajduje się Kryształ Arunty. Nie zapominam również o tym, że od pewnego czasu w Krainie dzieją się dziwne rzeczy, jak choćby to, co miało miejsce parę dni temu. Wielka burza. Od tamtej chwili zaczęły nasilać się niewytłumaczalne zjawiska. Słyszeliście o przypadkach zaatakowania Koloraków przez spokojne dotąd muloki. O tym, że zaczęły mnożyć się dziwne choroby, że w wielu miejscach krainy rzeki wystąpiły z koryt, że płonęły całe wioski... Powiem tylko jedno. - Kwiryn utkwił w Gwidonie przeszywające spojrzenie
mocy silniejszej niż mędrcy - odparł stanowczo Gwidon. - Nikt.<br>- To wiem - odparł spokojnie Kwiryn. - Ale nie zapominam o tym - przyciszył głos - że gdzieś w krainie znajduje się Kryształ Arunty. Nie zapominam również o tym, że od pewnego czasu w Krainie dzieją się dziwne rzeczy, jak choćby to, co miało miejsce parę dni temu. Wielka burza. Od tamtej chwili zaczęły nasilać się niewytłumaczalne zjawiska. Słyszeliście o przypadkach zaatakowania Koloraków przez spokojne dotąd muloki. O tym, że zaczęły mnożyć się dziwne choroby, że w wielu miejscach krainy rzeki wystąpiły z koryt, że płonęły całe wioski... Powiem tylko jedno. - Kwiryn utkwił w Gwidonie przeszywające spojrzenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego