trzeba skombinować arkusz starego astralonu. Jakie to było?<br>- Cienkie - powiedział Janusz. - Nie więcej niż zero trzy milimetra, a może nawet zero dwa, ale różnicy jednej dziesiątej nikt nie zauważy. Trochę jakby przyżółkłe na brzegach.<br>- Brzegi drobnostka, zawsze można powiedzieć, że w wyświetlarni to żółte odcięli. Macie dwie odbitki...<br>- Nasza jest do bani - przerwał Karolek. - Mało, że porysowana, mało, że podarta, to jeszcze cała w jajecznicy.<br>- Przestań stwarzać trudności! - zirytowała się Barbara. - Przewodniczący ma drugą w bardzo dobrym stanie, i to nawet nie poskładaną, a zwiniętą w rulon. A w ogóle to ile razy prosiłam, żeby nie pracować przy jedzeniu!<br>- No więc odtworzycie