Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
Od razu było wiadomo o co chodzi. Teraz pewnie będą się nade mną znęcać i każą mi robić różne głupie rzeczy - myślałem sobie bo moi znajomi już dawno mówili mi, że takie rzeczy mają w wojsku miejsce. Zresztą sporo pisano o tym prasie, a nawet i w telewizji od czasu do czasu ukazywały się napawające odrazą reportaże zrealizowane za brama jednostek.
- Przydasz się do wchodzenia na warty - sprostował kapral. Mamy cholernie mały stan osobowy. Rąbiemy warty non stop co dwadzieścia cztery godziny. Do domu wyjeżdżamy raz na trzy miesiące. Dla mnie nie miało to najmniejszego znaczenia co będę robił w wojsku. Każą
Od razu było wiadomo o co chodzi. Teraz pewnie będą się nade mną znęcać i każą mi robić różne głupie rzeczy - myślałem sobie bo moi znajomi już dawno mówili mi, że takie rzeczy mają w wojsku miejsce. Zresztą sporo pisano o tym prasie, a nawet i w telewizji od czasu do czasu ukazywały się napawające odrazą reportaże zrealizowane za brama jednostek. <br>- Przydasz się do wchodzenia na warty - sprostował kapral. Mamy cholernie mały stan osobowy. Rąbiemy warty non stop co dwadzieścia cztery godziny. Do domu wyjeżdżamy raz na trzy miesiące. Dla mnie nie miało to najmniejszego znaczenia co będę robił w wojsku. Każą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego