Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
nie przebywali w Kandaharze. Gmach podległego Kwadratullahowi Ministerstwa Kultury stał w samym sercu miasta. Stąd wszędzie było blisko. I na położony tuż za rzeką największy bazar w Kabulu, i do odbudowanego Błękitnego Meczetu Pul-e Cheszti, gdzie często odprawiali modły najważniejsi przywódcy talibów, i do Ministerstwa Dyplomacji, gdzie od czasu do czasu odbywały się konferencje prasowe dla dziennikarzy.
W gabinecie Kwadratullaha spędzałem długie godziny, zabijając czas w oczekiwaniu na umówione gdzieś w pobliżu spotkania, odpoczywając przy zielonej herbacie i ocukrzonych migdałach, ale przede wszystkim wysłuchując, jak minister i podlegli mu dyrektorzy tłumaczyli niezwykłe, niezrozumiałe dla obcych prawa oraz konieczność zburzenia liczących półtora
nie przebywali w Kandaharze. Gmach podległego Kwadratullahowi Ministerstwa Kultury stał w samym sercu miasta. Stąd wszędzie było blisko. I na położony tuż za rzeką największy bazar w Kabulu, i do odbudowanego Błękitnego Meczetu Pul-e Cheszti, gdzie często odprawiali modły najważniejsi przywódcy talibów, i do Ministerstwa Dyplomacji, gdzie od czasu do czasu odbywały się konferencje prasowe dla dziennikarzy.<br>W gabinecie Kwadratullaha spędzałem długie godziny, zabijając czas w oczekiwaniu na umówione gdzieś w pobliżu spotkania, odpoczywając przy zielonej herbacie i ocukrzonych migdałach, ale przede wszystkim wysłuchując, jak minister i podlegli mu dyrektorzy tłumaczyli niezwykłe, niezrozumiałe dla obcych prawa oraz konieczność zburzenia liczących półtora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego