Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
szukać. A kawaler mógłby po mojej śmierci kościelnym tu zostać.
Gdzie wam byłoby lepiej. Przy kościele robota pewna i do śmierci.
Znów popluł w szmatę i coś tam mamrocząc, z czego usłyszałem, że
nawet strach teraz gdzieś w świat jechać, ścierał dalej twarz świętego,
co nie przeszkadzało mu od czasu do czasu rzucić ku mnie nieufnym
spojrzeniem, czy siedzę na swoim miejscu.
Tuż po wyjściu z domu wpadliśmy od razu w jazgotliwy szum drzew
wysokich niczym wieże, otulających Katedrę. Targane na czubach porywami
wiatru wiejącego od strony Wisły, a właściwie od tej rozległej za nią
równiny, nie pozwalały mi nawet usłyszeć, co
szukać. A kawaler mógłby po mojej śmierci kościelnym tu zostać.<br>Gdzie wam byłoby lepiej. Przy kościele robota pewna i do śmierci.<br> Znów popluł w szmatę i coś tam mamrocząc, z czego usłyszałem, że<br>nawet strach teraz gdzieś w świat jechać, ścierał dalej twarz świętego,<br>co nie przeszkadzało mu od czasu do czasu rzucić ku mnie nieufnym<br>spojrzeniem, czy siedzę na swoim miejscu.<br> Tuż po wyjściu z domu wpadliśmy od razu w jazgotliwy szum drzew<br>wysokich niczym wieże, otulających Katedrę. Targane na czubach porywami<br>wiatru wiejącego od strony Wisły, a właściwie od tej rozległej za nią<br>równiny, nie pozwalały mi nawet usłyszeć, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego