a niekiedy wad. Właśnie <foreign>głasnost'</> znacznie zwiększa napięcie. Na początku wydawało się, że od diagnozy choroby organizm wyzdrowieje. Wystarczy powiedzieć, że brak żywności, a żywność się pojawi. Wystarczy przyznać się do błędów w polityce narodowościowej, a wszystkie narody padną sobie w objęcia. Nic takiego niestety nie nastąpiło. Możliwość narzekania, która do niczego nie prowadzi, coraz bardziej drażni ludzi i rodzi coraz większe napięcia.<br> Gorbaczow zdemaskował błędy przeszłości, przyznał, że siedemdziesiąt lat po rewolucji kraj znalazł się "w ślepej uliczce", na skraju przepaści, odebrał złudzenia co do przyszłości, ale w zamian nie dał niczego poza <orig>głasnostią</>. Odebrał człowiekowi sowieckiemu jeszcze jeden niezbędny składnik