i oddalił tak samo cicho, jak przyszedł. Po drodze minął dwa laboratoria; w dużym światła były wygaszone, w małym się świeciło. Widział światło padające na korytarz przez podsufitowe iluminatory. Zajrzał do środka. U okrągłego stołu siedzieli sami cybernetycy i fizycy - Jazon, Kronotos, Sarner, Liwin, Saurahan i jeszcze ktoś, kto odwrócony do reszty plecami w cieniu skośnej przegrody programował wielki mózg elektronowy.<br>- ...są dwa rozwiązania eskalacyjne, jedno anihilujące, jedno z unicestwieniem, a reszta jest układowa - mówił Saurahan. Rohan nie przekroczył progu. Znów stał i podsłuchiwał. - Eskalacyjna pierwsza polega na uruchomieniu procesu lawinowego. Potrzebny jest miotacz materii, który wejdzie do wąwozu i zostanie tam