Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
mamy komunikację ze światem. Skądeście się tu wzięli, panowie? Jest jakie wyjście?
CIELĘCIEWICZ
Ale skąd? My w tej rurze też siedzimy od początku i też nie wiemy, jakeśmy się w nią wpakowali. Jestem dyrektor Cielęciewicz. Tam u góry są aparaty. Bardzo zawiła maszyna, ale cacko, mówię państwu - maszyna do wysysania do reszty trupów nie dossanych przez jedynaków matek. Zaraz bierzemy nieboszczkę panią Węgorzewską starszą na aparat. Tam jeszcze siedzi na górze inżynier i dwudziestu ludzi i też podobno nie wiedzą, jak się tu dostali. Słyszeliśmy ich rozmowy przez ścianę, ale oni nie słyszeli nic, cośmy mówili do nich.

LEON
Nie - to są
mamy komunikację ze światem. Skądeście się tu wzięli, panowie? Jest jakie wyjście?<br> CIELĘCIEWICZ<br>Ale skąd? My w tej rurze też siedzimy od początku i też nie wiemy, jakeśmy się w nią wpakowali. Jestem dyrektor Cielęciewicz. Tam u góry są aparaty. Bardzo zawiła maszyna, ale cacko, mówię państwu - maszyna do wysysania do reszty trupów nie dossanych przez jedynaków matek. Zaraz bierzemy nieboszczkę panią Węgorzewską starszą na aparat. Tam jeszcze siedzi na górze inżynier i dwudziestu ludzi i też podobno nie wiedzą, jak się tu dostali. Słyszeliśmy ich rozmowy przez ścianę, ale oni nie słyszeli nic, cośmy mówili do nich.<br>&lt;page nr=241&gt;<br> LEON<br>Nie - to są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego