Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
zaskoczyć ich nowymi pomysłami. Jedno jest pewne: właśnie przyroda i nic innego przyciąga do nas miliony gości. Gdy ją zniszczymy, poprawianie jakości usług turystycznych na nic się nie zda, wielu turystów stracimy bezpowrotnie. Właśnie to nam grozi: urzędnicy rządowi i samorządowi, wspierani przez społeczności lokalne protestujące przeciwko ochronie środowiska, dążą do tego, by w Polsce na każdym hektarze ziemi "zintensyfikować gospodarowanie". I do tego, by zapanowała pełna swoboda zarabiania pieniędzy na wszystkim, nawet kosztem dewastacji wód i gruntów.
Pod ochroną Orędownicy "zintensyfikowania gospodarki" posługują się argumentami ekonomicznymi. Podkreślają, że dziś co trzeci hektar naszej ziemi jest objęty jakimś rodzajem ochrony (rezerwaty przyrody, parki
zaskoczyć ich nowymi pomysłami. Jedno jest pewne: właśnie przyroda i nic innego przyciąga do nas miliony gości. Gdy ją zniszczymy, poprawianie jakości usług turystycznych na nic się nie zda, wielu turystów stracimy bezpowrotnie. Właśnie to nam grozi: urzędnicy rządowi i samorządowi, wspierani przez społeczności lokalne protestujące przeciwko ochronie środowiska, dążą do tego, by w Polsce na każdym hektarze ziemi "zintensyfikować gospodarowanie". I do tego, by zapanowała pełna swoboda zarabiania pieniędzy na wszystkim, nawet kosztem dewastacji wód i gruntów. <br>Pod ochroną Orędownicy "zintensyfikowania gospodarki" posługują się argumentami ekonomicznymi. Podkreślają, że dziś co trzeci hektar naszej ziemi jest objęty jakimś rodzajem ochrony (rezerwaty przyrody, parki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego