Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wrzucamy cały islamski radykalizm. Nasze dyskusje o terroryzmie nie trafiają w sedno problemu. Tu nie chodzi o Zachód. Terroryści używają Zachodu do celów propagandy. Atakują zachodnie cele, żeby pokazać, że Zachód jest do pokonania i żeby tym samym podkopać reżimy w świecie muzułmańskim, które współpracują z Zachodem. Rekrutują nowych bojowników do walki z tymi reżimami.
Czy to znaczy, że Zachód przesadza z zagrożeniem ze strony terrorystów?
Oczywiście, że nie możemy lekceważyć tego zagrożenia, ale jeszcze większe polega na tym, że radykalne siły islamskie dążą do rewolucji w świecie muzułmańskim.
A może Zachód nie powinien się tym tak przejmować?
Nie wierzę w
Czy to znaczy, że Zachód przesadza z zagrożeniem ze strony terrorystów?
Oczywiście, że nie możemy lekceważyć tego zagrożenia, ale jeszcze większe polega na tym, że radykalne siły islamskie dążą do rewolucji w świecie muzułmańskim.
A może Zachód nie powinien się tym tak przejmować?
Nie wierzę w
wrzucamy cały islamski radykalizm. Nasze dyskusje o terroryzmie nie trafiają w sedno problemu. Tu nie chodzi o Zachód. Terroryści używają Zachodu do celów propagandy. Atakują zachodnie cele, żeby pokazać, że Zachód jest do pokonania i żeby tym samym podkopać reżimy w świecie muzułmańskim, które współpracują z Zachodem. Rekrutują nowych bojowników do walki z tymi reżimami.</><br><br><who1>Czy to znaczy, że Zachód przesadza z zagrożeniem ze strony terrorystów?</><br><br><who2>Oczywiście, że nie możemy lekceważyć tego zagrożenia, ale jeszcze większe polega na tym, że radykalne siły islamskie dążą do rewolucji w świecie muzułmańskim.</><br><br><who1>A może Zachód nie powinien się tym tak przejmować? </><br><br><who2>Nie wierzę w
