było.<br><br>Dziwny kelner:<br> Piwa nie było sześćset, kotlet dwieście, osiemset, dziękuję panu.<br><br>(do Gościa II)<br> Ozór sos chrzanowy?<br><br>Gość II:<br> Jajecznica z trzech.<br><br>Dziwny kelner:<br> Ozór sos chrzanowy nie było dwieście pięćdziesiąt, jajecznica z<br>trzech dziewięćdziesiąt dziewięć, szampan nie było sześć tysięcy, razem<br>sześć tysięcy trzysta czterdzieści dziewięć, dziękuję panu, dobranoc<br>panu.<br><br>Gość III:<br>(wstaje i za pomocą dębowej laski robi dziurę w głowie Dziwnego<br>Kelnera)<br><br>Dziwny kelner:<br> Dziura w głowie osiemset pięćdziesiąt, kotlet wieprzowy dwieście,<br>razem tysiąc pięćdziesiąt, piwa nie było sto, tysiąc sto pięćdziesiąt,<br>dziękuję panu, dobranoc panu.<br> Moje uszanowanie panu.<br><br>Kurtyna<br><br>1946</><br><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>TEATRZYK "ZIELONA GĘŚ''</><br>ma zaszczyt przedstawić