Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
wyzwolonym z obowiązku logiki świecie absurdu...

Pisze też utworki dramatyczne, "absurdalno-okrutne"... Dialogi Ciocia Malina i Michał - w których ciocia Malina wylewa potoki skarg na los i niepoprawne dziecko. Ciocia Malina demonstruje swoje męczeństwo i formułuje wszystkie braki Michała jako coś w rodzaju jego winy, jego uporu - które przy odrobinie dobrej woli mógłby przezwyciężyć i naprawić. Michał odpowiada filozoficznymi paradoksami o wolności, które ciocię Malinę doprowadzają do szału. "Zwariuję z tą potworną wszystkowiedzącą dzidzią" - zdanie, w którym silniejszy niż sama inwektywa jest rodzaj żeński, zabarwiający cały światek ze sterczącym w środku dzieckiem-fetyszem na podejrzany mdławoróżowy kolor. Oto kobieta Malina jest rozczarowana
wyzwolonym z obowiązku logiki świecie absurdu...<br> &lt;page nr=250&gt;<br> Pisze też utworki dramatyczne, "absurdalno-okrutne"... Dialogi Ciocia Malina i Michał - w których ciocia Malina wylewa potoki skarg na los i niepoprawne dziecko. Ciocia Malina demonstruje swoje męczeństwo i formułuje wszystkie braki Michała jako coś w rodzaju jego winy, jego uporu - które przy odrobinie dobrej woli mógłby przezwyciężyć i naprawić. Michał odpowiada filozoficznymi paradoksami o wolności, które ciocię Malinę doprowadzają do szału. "Zwariuję z tą potworną wszystkowiedzącą dzidzią" - zdanie, w którym silniejszy niż sama inwektywa jest rodzaj żeński, zabarwiający cały światek ze sterczącym w środku dzieckiem-fetyszem na podejrzany mdławoróżowy kolor. Oto kobieta Malina jest rozczarowana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego