biednymi krajami Trzeciego Świata, a bogatymi państwami Zachodnimi, charakterystyczna dla kapitalizmu atomizacja społeczeństw zachodnich, prowadząca do zaniku solidarności międzyludzkiej i w końcu duchowa nędza społeczeństw dobrobytu, przejawiająca się w życiu nietwórczym, konsumpcyjnym, życiu prowadzonym według lansowanych przez decydentów schematów, nie pozwala nam milczeć i zmusza do działania. Uczestnik zachodniego społeczeństw dobrobytu jest duchowym nędzarzem, ponieważ wygląda i zachowuje się tak, jakby przed chwilą zszedł z ulicznej reklamy, powielanej w tysiącach egzemplarzy. Większość ludzi wierzy jednak, że świat Disco Polo, MacDonalda, Myszki Miki i skorumpowanych polityków jest szczytowym etapem rozwoju ludzkości. Wiara ta wpajana jest ludziom za pośrednictwem masmediów przez władców tego