zamian za umorzenie ok. 14,5 mln zł należności podatkowych, mają teraz utrzymać miejsca pracy dla pozostałej jeszcze, prawie dwutysięcznej załogi. Pytanie, czy urząd będzie trzymał za słowo.<br><br>Wśród podatników wymienionych jedynie z imienia i nazwiska figuruje Henryk Stokłosa ze Śmiłowa (911 tys. zł umorzenia). Znany senator także skorzystał z dobrodziejstwa ustawy Kołodki. - Mieliśmy problemy z Urzędem Skarbowym, z interpretacją przepisów podatkowych. Sprawa ciągnęła się od lat i wolałem zapłacić te 15 proc. opłaty restrukturyzacyjnej i mieć spokój. Mnie także niekiedy potrzebne jest zaświadczenie od fiskusa, iż nie zalegam z podatkami - przyznaje Stokłosa.<br><br>&lt;tit&gt;Ofiary schładzania&lt;/&gt;<br><br>Na liście podatników z umorzeniami znalazły