Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
wieczorem na koncert, a potem na kolację do Bristolu. Gordon był wniebowzięty i chociaż nie przywiązywał zbytniej wagi do urzędowych formalności, doznawał satysfakcji, że uczucia ojcowskie, które żywił względem Ewy, znalazły legalne potwierdzenie. Jego piękna twarz o wydatnym orlim nosie, ciężkich powiekach i pełnych wargach nabrała w ostatnich czasach wyrazu dobrotliwej pogody, a teraz jaśniała radosnym uniesieniem.
Kazał zamrozić butelkę szampana i w przypływie szczerości zaczął opowiadać Ewie o sobie. O blaskach i cieniach swojego życia. Nie był skory do zwierzeń, ale odkąd przelał na nią całe bogactwo swego serca, pragnął, aby nie mieli przed sobą tajemnic, chciał pokazać jej siebie
wieczorem na koncert, a potem na kolację do Bristolu. Gordon był wniebowzięty i chociaż nie przywiązywał zbytniej wagi do urzędowych formalności, doznawał satysfakcji, że uczucia ojcowskie, które żywił względem Ewy, znalazły legalne potwierdzenie. Jego piękna twarz o wydatnym orlim nosie, ciężkich powiekach i pełnych wargach nabrała w ostatnich czasach wyrazu dobrotliwej pogody, a teraz jaśniała radosnym uniesieniem.<br>Kazał zamrozić butelkę szampana i w przypływie szczerości zaczął opowiadać Ewie o sobie. O blaskach i cieniach swojego życia. Nie był skory do zwierzeń, ale odkąd przelał na nią całe bogactwo swego serca, pragnął, aby nie mieli przed sobą tajemnic, chciał pokazać jej siebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego