Typ tekstu: Książka
Autor: Bukowski Marek
Tytuł: Wysłannik szatana
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1997
może być wątpliwości. Nie wiem, jak Franz dowiedział się, że chcą go dopaść, gdzie schował dysk, dlaczego z powrotem dał go Jackowi? Może prowadził z Darią rodzaj gry? Skoro wiedział, że jest w niebezpieczeństwie, czemu się nie ratował, nie uciekał, nie próbował dogadać się? Sporo tych
pytań.
- Szkoda cię, facet, dobry byłeś - lituje się nade mną ten z uszkodzonymi nogami.
- Ale co? - pytam, domyślając się, o co mu chodzi.
- Mają cię na widelcu - rechocze mały.
- Spławik siedzi. - Mówię, że wiem i to nic nie znaczy.
- Co to, w więzieniach nie ma telefonów komórkowych?
- To jaja? Skąd to wszystko wiecie?
- Chodź, coś ci
może być wątpliwości. Nie wiem, jak Franz dowiedział się, że chcą go dopaść, gdzie schował dysk, dlaczego z powrotem dał go Jackowi? Może prowadził z Darią rodzaj gry? Skoro wiedział, że jest w niebezpieczeństwie, czemu się nie ratował, nie uciekał, nie próbował dogadać się? Sporo tych <br>pytań.<br>- Szkoda cię, facet, dobry byłeś - lituje się nade mną ten z uszkodzonymi nogami.<br>- Ale co? - pytam, domyślając się, o co mu chodzi.<br>- Mają cię na widelcu - rechocze mały.<br>- Spławik siedzi. - Mówię, że wiem i to nic nie znaczy.<br>- Co to, w więzieniach nie ma telefonów komórkowych?<br>- To jaja? Skąd to wszystko wiecie?<br>- Chodź, coś ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego