Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
i w ogóle wszędzie traktowano go jak ostatniego śmiecia. W tej samej sali mieszkał też jego były dziad. Ze względu na to, że pochodził z Kieleckiego i był bardzo ostry w obejściu, przezywano go "Scyzor". Miał on pięciu młodych, którzy stanowili dobrze zgraną i skuteczną w działaniu ekipę. W szczególności dobrze im szło tak zwane "kręcenie wora", stąd też wszyscy czuli respekt przed Scyzorem obawiając się, że w każdej chwili może on nasłać na kogoś, kto mu podpadł, swych bezwzględnych ogrów. Jego młodzi byli tak wyspecjalizowani w kręceniu wora, że każdy miał tylko jedno zadanie: jeden trzymał prawą nogę, drugi lewą nogę
i w ogóle wszędzie traktowano go jak ostatniego śmiecia. W tej samej sali mieszkał też jego były dziad. Ze względu na to, że pochodził z Kieleckiego i był bardzo ostry w obejściu, przezywano go "Scyzor". Miał on pięciu młodych, którzy stanowili dobrze zgraną i skuteczną w działaniu ekipę. W szczególności dobrze im szło tak zwane "kręcenie wora", stąd też wszyscy czuli respekt przed Scyzorem obawiając się, że w każdej chwili może on nasłać na kogoś, kto mu podpadł, swych bezwzględnych ogrów. Jego młodzi byli tak wyspecjalizowani w kręceniu wora, że każdy miał tylko jedno zadanie: jeden trzymał prawą nogę, drugi lewą nogę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego