Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
zerkam po chwili, już go nie ma. Odszedł albo skrył się za kolumną.
"Od paru dni bywa u Natolskich nowy gość. Jest to kolega Krzysztofa, na imię mu Kazio. Blady i blondyn. Skromny starszy aspirant form towarzyskich. Wpadł po coś na chwilę do Krzysztofa i został dłużej. Jest inteligentny i dobrze ułożony, nie wyróżnia się niczym. Gdy weszła Maryna z herbatą, zerwał się, żeby wziąć od niej tacę. To nie należy w tym domu do zwyczaju, ale widziałem, że zrobiło wrażenie na Ludce. Gdy wychodził, prosiła, żeby częściej zaglądał, a potem powiedziała do Krzysztofa:
- Bardzo miły jest ten twój kolega.
Kazio blondyn
zerkam po chwili, już go nie ma. Odszedł albo skrył się za kolumną.<br>"Od paru dni bywa u Natolskich nowy gość. Jest to kolega Krzysztofa, na imię mu Kazio. Blady i blondyn. Skromny starszy aspirant form towarzyskich. Wpadł po coś na chwilę do Krzysztofa i został dłużej. Jest inteligentny i dobrze ułożony, nie wyróżnia się niczym. Gdy weszła Maryna z herbatą, zerwał się, żeby wziąć od niej tacę. To nie należy w tym domu do zwyczaju, ale widziałem, że zrobiło wrażenie na Ludce. Gdy wychodził, prosiła, żeby częściej zaglądał, a potem powiedziała do Krzysztofa:<br>- Bardzo miły jest ten twój kolega.<br>Kazio blondyn
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego