Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
z nielicznymi wówczas i słabymi kolonistami, nie tylko nie uczynili tego, ale wręcz pomagali im przetrwać najtrudniejszy okres. Wspominał o tym kapitan Smith: "Dzięki Bogu, Indianie przynieśli kukurydzę - co prawda niedojrzałą - by nas nakarmić. Spodziewaliśmy się raczej, że przybyli, aby nas wymordować". Ten przyjazny gest ze strony przedstawicieli silnej i dobrze zorganizowanej konfederacji Powhatana w stosunku do założycieli osady pozostaje do dziś nie wyjaśnioną tajemnicą. Mimo słabo rozwiniętej łączności między poszczególnymi plemionami Powhatan wiedział, jak okrutnie postąpili Hiszpanie z pokojowymi Tajnami i Arawakami na pobliskich wyspach Morza Karaibskiego. Rozumiał też, że niczego dobrego po brodatych przybyszach spodziewać się nie można. Gdyby
z nielicznymi wówczas i słabymi kolonistami, nie tylko nie uczynili tego, ale wręcz pomagali im przetrwać najtrudniejszy okres. Wspominał o tym kapitan Smith: "Dzięki Bogu, Indianie przynieśli kukurydzę - co prawda niedojrzałą - by nas nakarmić. Spodziewaliśmy się raczej, że przybyli, aby nas wymordować". Ten przyjazny gest ze strony przedstawicieli silnej i dobrze zorganizowanej konfederacji Powhatana w stosunku do założycieli osady pozostaje do dziś nie wyjaśnioną tajemnicą. Mimo słabo rozwiniętej łączności między poszczególnymi plemionami Powhatan wiedział, jak okrutnie postąpili Hiszpanie z pokojowymi Tajnami i Arawakami na pobliskich wyspach Morza Karaibskiego. Rozumiał też, że niczego dobrego po brodatych przybyszach spodziewać się nie można. Gdyby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego