Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pani zacząć nas czytać?



CHCIAŁAM POWIEDZIEĆ, ŻE GO KOCHAM

Pisałam do Was kilkakrotnie, by usłyszeć jakąś radę, ale nigdy nie doszłam z żadnym listem na pocztę. Mam 21 lat, Eryk zajął trzy lata mojego życia. Był moim wymarzonym facetem, zawsze uśmiechnięty i dowcipny, a dla mnie czuły i opiekuńczy. Bardzo dobrze rozumieliśmy się, wszędzie bywaliśmy razem, jakby jedno nie mogło żyć bez drugiego. Wystarczaliśmy sobie. Nie wiem, kiedy to wszystko się zmieniło i dlaczego. Mój wymarzony mężczyzna nie był już ciepły i czuły, wszystko nagle stało się nudne i monotonne. Coraz częściej byłam sama. On stał się obojętny na wszelkie propozycje
pani zacząć nas czytać?<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;CHCIAŁAM POWIEDZIEĆ, ŻE GO KOCHAM&lt;/&gt;<br><br>Pisałam do Was kilkakrotnie, by usłyszeć jakąś radę, ale nigdy nie doszłam z żadnym listem na pocztę. Mam 21 lat, Eryk zajął trzy lata mojego życia. Był moim wymarzonym facetem, zawsze uśmiechnięty i dowcipny, a dla mnie czuły i opiekuńczy. Bardzo dobrze rozumieliśmy się, wszędzie bywaliśmy razem, jakby jedno nie mogło żyć bez drugiego. Wystarczaliśmy sobie. Nie wiem, kiedy to wszystko się zmieniło i dlaczego. Mój wymarzony mężczyzna nie był już ciepły i czuły, wszystko nagle stało się nudne i monotonne. Coraz częściej byłam sama. On stał się obojętny na wszelkie propozycje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego