Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Pierwszej grupie toprowców nie udało się odnaleźć turystów. Po godz. 22.00 na poszukiwania wyruszyła następna ekipa dziewięciu ratowników, którzy zmienili przemoczonych i zmęczonych kolegów. Poszukiwania w rejonie Zawratowego Żlebu i pod okolicznymi ścianami nie przyniosły rezultatu. Ratownicy wyszli na Zawrat, by stamtąd przeszukać rejon Orlej Perci. Wtedy to usłyszeli dochodzące gdzieś z Kołowej Turni wołania. Po chwili dotarli do oczekujących na pomoc w rejonie deszczomierza dwojga angielskich turystów. Przemoczonych, wychłodzonych, zupełnie nieprzygotowanych do zimowej wędrówki turystów po ogrzaniu i przebraniu w suche rzeczy zaczęto sprowadzać w kierunku Pięciu Stawów. Wtedy angielski turysta dostał ataku epilepsji. Ponieważ nad ranem poprawiła się
Pierwszej grupie toprowców nie udało się odnaleźć turystów. Po godz. 22.00 na poszukiwania wyruszyła następna ekipa dziewięciu ratowników, którzy zmienili przemoczonych i zmęczonych kolegów. Poszukiwania w rejonie Zawratowego Żlebu i pod okolicznymi ścianami nie przyniosły rezultatu. Ratownicy wyszli na Zawrat, by stamtąd przeszukać rejon Orlej Perci. Wtedy to usłyszeli dochodzące gdzieś z Kołowej Turni wołania. Po chwili dotarli do oczekujących na pomoc w rejonie deszczomierza dwojga angielskich turystów. Przemoczonych, wychłodzonych, zupełnie nieprzygotowanych do zimowej wędrówki turystów po ogrzaniu i przebraniu w suche rzeczy zaczęto sprowadzać w kierunku Pięciu Stawów. Wtedy angielski turysta dostał ataku epilepsji. Ponieważ nad ranem poprawiła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego