przez nich - czy nie grały w tym roli aby inne względy? Inaczej wszystko wyglądało tu, a zupełnie inaczej przedstawiałoby się to ujęte w suche słowa raportu, w spokojnym świetle Bazy, gdzie trzeba byłoby powiedzieć, że straciło się połowę maszyn wypadowych, główną broń - "Cyklopa" z miotaczem antymaterii, który stanowić miał odtąd dodatkowe niebezpieczeństwo dla każdego statku lądującego na planecie, że straty w zabitych wynoszą sześciu ludzi, a nadto połowę przywiozło się hospitalizowanych, niezdolnych na lata, a może i na zawsze do lotów. A straciwszy ludzi i maszyny, i najlepszy sprzęt, uciekło się - bo czymże innym byłby teraz odwrót, jeśli nie zwykłą ucieczką