Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
tam smutno, pieniędzy nie ma, to i cały smutek właśnie.
Student powiedział, wypuszczając kotka ze swych rąk:
- U nas w Rosi też jeden pokłócił się ze swoją żoną, no, i rozeszli się. Ona żyła z innym, córka popa. Aż raz ci dwaj spiknęli się w knajpie, zaczęli sobie z początku dogadywać, ale potem zaprzyjaźnili się, i, dalej go, wzajemnie sobie świadczyć. Ten powiada: "Ja ci oddam twoją żonę z powrotem", na to ten drugi: "A nie chcę, miej ty już ją przy sobie". "Kiedy weź ją sobie, bo pokochałem cię serdecznie". Pocałowali się. Ten odpowiada: "Nie chcę ja swojej ni twojej
tam smutno, pieniędzy nie ma, to i cały smutek właśnie.<br>Student powiedział, wypuszczając kotka ze swych rąk:<br>- U nas w Rosi też jeden pokłócił się ze swoją żoną, no, i rozeszli się. Ona żyła z innym, córka popa. Aż raz ci dwaj spiknęli się w knajpie, zaczęli sobie z początku dogadywać, ale potem zaprzyjaźnili się, i, dalej go, wzajemnie sobie świadczyć. Ten powiada: "Ja ci oddam twoją żonę z powrotem", na to ten drugi: "A nie chcę, miej ty już ją przy sobie". "Kiedy weź ją sobie, bo pokochałem cię serdecznie". Pocałowali się. Ten odpowiada: "Nie chcę ja swojej ni twojej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego