wyrozumiałości i współczucia dla kobiet, które, oczarowane ciałem, oddają duszę komuś, kto jej niewart, ale wiem, że historia Tytanii i osła jest wieczna. Skoro więc chcesz być Tytanią, Suzanne, to sobie bądź, tylko dlaczego akurat ze mnie robisz swojego osła?<br>Suzanne patrzy na mnie zachwycona, ale dziś jej spojrzenie trochę dogadza mojej leniwej senności.<br>- Cóż to pokazywała mi pani przy stole? - pytam.<br>Wyciąga ściśniętą dłoń i rozkłada ją przed moimi oczami.<br>- Guzik - mówię ze zdziwieniem i patrzę na Suzanne.<br>Ma wyraz radosnego triumfu.<br>- Niech pan zobaczy, jaki.<br>Biorę do ręki: wojskowy guzik polski.<br>- Kupiłam za dziesięć marek od Syda Dumbtona, który