Typ tekstu: Książka
Autor: Parandowski Jan
Tytuł: Niebo w płomieniach
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1947
po raz drugi odwiedzić starego kolegę i zjawił
się w porze, w której, jak sądził, wszyscy już będą po kolacji, a zastał samego
Teofila (radca dworu był już w drodze do Namiestnictwa, a pani Zofia nie wróciła
jeszcze od fryzjera> i nasycił swe samotne serce rozmową z chłopcem - ksiądz
Grozd dojrzał go wychodzącego z bramy. Katecheta od dawna wiedział, że tu mieszka
Grodzicki, i w mgnieniu oka olśniła go myśl, że to Rojek zaniósł wówczas wiadomość
o konferencji.
Od razu znienawidził filologa, który dotychczas był mu obojętny. Zatrzymał
się na moment tknięty siłą tego uczucia. Jakby nag1e podniosła się tama, która
po raz drugi odwiedzić starego kolegę i zjawił <br>się w porze, w której, jak sądził, wszyscy już będą po kolacji, a zastał samego <br>Teofila (radca dworu był już w drodze do Namiestnictwa, a pani Zofia nie wróciła <br>jeszcze od fryzjera> i nasycił swe samotne serce rozmową z chłopcem - ksiądz <br>Grozd dojrzał go wychodzącego z bramy. Katecheta od dawna wiedział, że tu mieszka <br>Grodzicki, i w mgnieniu oka olśniła go myśl, że to Rojek zaniósł wówczas wiadomość <br>o konferencji.<br> Od razu znienawidził filologa, który dotychczas był mu obojętny. Zatrzymał <br>się na moment tknięty siłą tego uczucia. Jakby nag1e podniosła się tama, która
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego