Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Wiadomość tę przynieśli kelnerzy restauracyjni, którzy brali udział w egzaminowaniu - sam Henek zjawił się dopiero po północy. Romek i Adaś zastali go w mieszkaniu, rozebranego do naga i gimnastykującego się przed lustrem - nie był zupełnie trzeźwy.
- No, jak ci tam poszło? - zapytał Romek od progu.
- Fajnie - odparł Henek nie przestając dokazywać przed lustrem .
- A Rudka podobno zlali? - Zlali.
- A co się go pytali?
Henek nie od razu odpowiedział. Wykonał jeszcze parę przysiadów i głębokich wdechów, po czym grzmotnął się kilkakrotnie w piersi i zarzucił na siebie nocną koszulę.
- Bo z Rudka jest dureń skończony i tyle - oświadczył siadając na łóżku i
Wiadomość tę przynieśli kelnerzy restauracyjni, którzy brali udział w egzaminowaniu - sam Henek zjawił się dopiero po północy. Romek i Adaś zastali go w mieszkaniu, rozebranego do naga i gimnastykującego się przed lustrem - nie był zupełnie trzeźwy.<br>- No, jak ci tam poszło? - zapytał Romek od progu.<br>- Fajnie - odparł Henek nie przestając dokazywać przed lustrem &lt;page nr=140&gt;.<br>- A Rudka podobno zlali? - Zlali.<br>- A co się go pytali?<br>Henek nie od razu odpowiedział. Wykonał jeszcze parę przysiadów i głębokich wdechów, po czym grzmotnął się kilkakrotnie w piersi i zarzucił na siebie nocną koszulę.<br>- Bo z Rudka jest dureń skończony i tyle - oświadczył siadając na łóżku i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego