Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Wszystkie te kalkulacje wzięły w łeb. Okazało się, że Brytyjczycy, owszem, cenią sobie markę Rover, ale jeśli zamierzają kupić auto, wolą Toyotę albo Hondę. Na kontynencie też interesy nie szły najlepiej, co zdaniem niemieckich właścicieli było spowodowane zbyt wysokim kursem funta. Rovery były autami zbyt drogimi, więc BMW musiało nieustannie dokładać do interesu. W ciągu pięciu lat wydało na ten cel ponad 3 mld funtów. Dodatkowo pieniądze w podtrzymywanie Rovera pompował rząd brytyjski, budząc tym coraz większe niezadowolenie Brukseli. Pod koniec, jak policzyli skrupulatni Niemcy, utrzymywanie Rovera kosztowało 2 mln funtów dziennie. Wtedy powiedzieli dość. Podjęli decyzję: co można, trzeba sprzedać
Wszystkie te kalkulacje wzięły w łeb. Okazało się, że Brytyjczycy, owszem, cenią sobie markę Rover, ale jeśli zamierzają kupić auto, wolą Toyotę albo Hondę. Na kontynencie też interesy nie szły najlepiej, co zdaniem niemieckich właścicieli było spowodowane zbyt wysokim kursem funta. Rovery były autami zbyt drogimi, więc BMW musiało nieustannie dokładać do interesu. W ciągu pięciu lat wydało na ten cel ponad 3 mld funtów. Dodatkowo pieniądze w podtrzymywanie Rovera pompował rząd brytyjski, budząc tym coraz większe niezadowolenie Brukseli. Pod koniec, jak policzyli skrupulatni Niemcy, utrzymywanie Rovera kosztowało 2 mln funtów dziennie. Wtedy powiedzieli dość. Podjęli decyzję: co można, trzeba sprzedać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego