Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
mi się przynajmniej wydawało. Za to w pierwszej dyskotece eksperyment zakończył się klapą. Zamiast wzbudzić zainteresowanie płci przeciwnej, w kobietach wywoływałem lęk, a w mężczyznach - agresję. Okazało się, że nieopatrznie poprosiłem do tańca czyjąś dziewczynę. A jej barczysty facet, wściekły z zazdrości, dał mi pięć minut na zniknięcie. Chyba zbyt dokładnie skropiłem się erotycznym wabikiem?
Kobiety traciły nad sobą kontrolę
Na szczęście w kolejnej dyskotece było lepiej. Wyszedłem na parkiet i... po minucie wirowało wokół mnie kilka dziewcząt. Z jedną z nich, Renatą, poszedłem do baru. Kiedy usiedliśmy na wysokich stołkach, nagle poczułem, że... jej dłoń wylądowała na moim udzie. A
mi się przynajmniej wydawało. Za to w pierwszej dyskotece eksperyment zakończył się klapą. Zamiast wzbudzić zainteresowanie płci przeciwnej, w kobietach wywoływałem lęk, a w mężczyznach - agresję. Okazało się, że nieopatrznie poprosiłem do tańca czyjąś dziewczynę. A jej barczysty facet, wściekły z zazdrości, dał mi pięć minut na zniknięcie. Chyba zbyt dokładnie skropiłem się erotycznym wabikiem? <br>&lt;tit&gt;Kobiety traciły nad sobą kontrolę&lt;/&gt;<br>Na szczęście w kolejnej dyskotece było lepiej. Wyszedłem na parkiet i... po minucie wirowało wokół mnie kilka dziewcząt. Z jedną z nich, Renatą, poszedłem do baru. Kiedy usiedliśmy na wysokich stołkach, nagle poczułem, że... jej dłoń wylądowała na moim udzie. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego