Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
plemię Murut.
- Jakie to są trudności, doktorze?
- Ano w akcji na taką skalę nic nie może być zostawione domysłom. Trzeba bardzo dokładnie wiedzieć, jaki rodzaj komara występuje w tej czy innej wiosce. A może są tam dwie albo trzy odmiany naraz? Może okresowo pojawiają się jakieś nowe odmiany? To należy dokładnie ustalić, jeszcze nim zjawi się "człowiek z białym proszkiem", jak obrazowo nazywa się tu ekipy spryskujące domy chemikaliami. Powiadam więc mym pacjentom, że muszą łowić komary i dostarczać je do laboratorium dla rozpoznania. Komary - powtarzam - a nie muchy czy inne owady. Ale z takimi łowami trzeba czekać do zmroku, a
plemię Murut.<br> - Jakie to są trudności, doktorze?<br> - Ano w akcji na taką skalę nic nie może być zostawione domysłom. Trzeba bardzo dokładnie wiedzieć, jaki rodzaj komara występuje w tej czy innej wiosce. A może są tam dwie albo trzy odmiany naraz? Może okresowo pojawiają się jakieś nowe odmiany? To należy dokładnie ustalić, jeszcze nim zjawi się "człowiek z białym proszkiem", jak obrazowo nazywa się tu ekipy spryskujące domy chemikaliami. Powiadam więc mym pacjentom, że muszą łowić komary i dostarczać je do laboratorium dla rozpoznania. Komary - powtarzam - a nie muchy czy inne owady. Ale z takimi łowami trzeba czekać do zmroku, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego