Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Puścił się prosto w dół pędem, na złamanie karku.

3
Mandżaro i Perełka po rozstaniu się z Paragonem postanowili wspólnie szukać miejsca, w którym Maniuś natrafił wczoraj na drut. Nie należało to do wyczynów największej miary. Wkrótce, niedaleko drogi prowadzącej na zamek, zobaczyli dużą kupę żwiru. Obeszli ją kilka razy dokoła, czyniąc coraz większe kręgi, aż wreszcie Perełka zahaczył nogą o leżący w trawie drut. Był to dość gruby przewód elektryczny w przeźroczystej izolacji ze sztucznego tworzywa. Wnet odnaleźli również miejsce przerwania. Teraz było już złączone węzłem i owinięte starannie izolacją.
Perełka, klęcząc nad węzłem, powiedział do Mandżara z przekąsem:
- Widzisz
Puścił się prosto w dół pędem, na złamanie karku.<br><br> 3<br> Mandżaro i Perełka po rozstaniu się z Paragonem postanowili wspólnie szukać miejsca, w którym Maniuś natrafił wczoraj na drut. Nie należało to do wyczynów największej miary. Wkrótce, niedaleko drogi prowadzącej na zamek, zobaczyli dużą kupę żwiru. Obeszli ją kilka razy dokoła, czyniąc coraz większe kręgi, aż wreszcie Perełka zahaczył nogą o leżący w trawie drut. Był to dość gruby przewód elektryczny w przeźroczystej izolacji ze sztucznego tworzywa. Wnet odnaleźli również miejsce przerwania. Teraz było już złączone węzłem i owinięte starannie izolacją.<br>Perełka, klęcząc nad węzłem, powiedział do Mandżara z przekąsem:<br> - Widzisz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego